Wiele osób rozpoczęło jakieś ograniczenia kaloryczne od początku września, czyli załóżmy, że minęło 6-8 tygodni od momentu wprowadzenia ujemnego bilansu energetycznegoPo takim okresie bardzo często pojawia moment, w którym efekty redukcji tkanki tłuszczowej się zatrzymują.
Dobrym pomysłem jest wówczas kontrolowane okresowe ładowanie – czyli podniesienie energetyczności diety do poziomu 0 – czyli do całkowitej przemiany energii (bez deficytu/nadbagażu kalorycznego).
Musimy pamiętać, że CPM po jakimś okresie stosowania ujemnego bilansu będzie niższy niż na początku diety. Wynika to z faktu zmniejszenia masy ciała, co jednocześnie wpływa na ilość zużywanej przez organizm energii.
Kontrolowane okresowe przerwy w diecie są bardzo dobrym narzędziem w przypadku redukcji większej ilości tkanki tłuszczowej, ponieważ jest pewnego rodzaju resetem dla naszego ciała i psychiki
Może to zapobiec adaptacji metabolicznych, które mają miejsce w długo stosowanych dietach odchudzających.
Szczególnie polecam takie ładowanie w momencie, gdy pojawiać się zaczyna coraz gorsza sytość po spożyciu posiłku oraz większe łaknienie między posiłkami.
Pamiętajcie o tym, że takie okresowe ładowanie nie oznacza cheat weekendu, czy cheat tygodnia 

Zachowujemy dalej zasady 80:20, 80% zdrowej, bogato odżywczej diety i 20% tzw. ,, żywności rekreacyjnej’’ – u mnie lody 


Jakie są Wasze słabości jedzeniowe? 









